To kara za ostrzał w lutym 2000 r. wioski Katyr-Jurt. Rosyjska armia użyła wówczas ciężkiej amunicji i bomb lotniczych, nie myśląc o uprzedniej ewakuacji cywilów. Spośród 25 tys. mieszkańców zginęło co najmniej 46. Rebelianci uciekli do sąsiedniej miejscowości.
– Rosja wypłaca milionowe odszkodowania, ale nie respektuje wyroków trybunału w innej, istotniejszej sprawie: poprawie systemu sądownictwa – mówi „DGP” Oleg Orłow ze stowarzyszenia Memoriał. Główni winowajcy ostrzału Katyr-Jurtu – gen. ppor. Władimir Szamanow i gen. ppor. Jakow Niedobitko – nie tylko nie zostali ukarani, ale wręcz awansowali.
W 2009 r. co trzecia rozpatrywana w Strasburgu sprawa dotyczyła Rosji. Rekordowe odszkodowanie – 250 tys. euro – otrzymał cztery lata temu Aleksiej Michiejew z Niżnego Nowogrodu, który w rezultacie milicyjnych tortur wyskoczył przez okno i złamał kręgosłup.