Podczas tzw. przesłuchania w Senacie admirał Stavridis powiedział, że jeśli USA i ich partnerzy "wykorzystają wszystkie uprawnienia, które mają, to jest więcej niż prawdopodobne, że Kadafi ustąpi", zwłaszcza że "cała społeczność międzynarodowa jest nastawiona przeciwko niemu".

Reklama

Amerykański admirał poinformował, że dotychczasowe koszty operacji w Libii wynoszą "kilkaset milionów dolarów".

Zaznaczył też, że dane wywiadowcze dotyczące sił zwalczających libijskiego przywódcę wykazują, jak to określił, "ślady" obecności Al-Kaidy czy Hezbollahu (radykalne ugrupowanie szyickie), lecz wciąż nie ma jasnego obrazu kształtującej się opozycji libijskiej.

Admirał powiedział, że jej przywództwo sprawia wrażenie grupy "odpowiedzialnych mężczyzn i kobiet zwalczających Kadafiego".

Stanowiąca tymczasową polityczną reprezentację rebeliantów Narodowa Rada Libijska oświadczyła we wtorek, że w razie odsunięcia Kadafiego od władzy przeprowadzi wolne i uczciwe wybory, by zapewnić przejście kraju do demokracji.

W Libii trwa operacja sił koalicyjnych, której prowadzenie ma przejąć w czwartek od Amerykanów NATO.