"Apelujemy o usunięcie sprzeczności politycznych, gaszenie ognia, który często podsycają politycy mający swe cele, szukanie porozumienia z litewskimi Polakami. Jesteśmy obywatelami jednego państwa. Wszyscy chcemy żyć w zgodzie i spokoju, tworzyć dobrobyt, swój i swoich dzieci" - czytamy w liście otwartym podpisanym przez intelektualistów.
Ich zdaniem ostatnio stosunki polsko-litewskie bardzo się zmieniły. "Przed kilkoma laty trudno byłoby nawet uwierzyć, że teorie spiskowe, bezpodstawne, wprowadzające w błąd twierdzenia, których używa się teraz tak wiele, gdy mówi się o stosunkach Polski i Litwy, mogą stać się obiektem zainteresowań polityków i decydować o stosunkach między obu krajami" - napisano.
Intelektualiści zwracają uwagę na coraz częstsze przejawy radykalizmu w społeczeństwie. "Polacy, obywatele Litwy są częścią społeczeństwa litewskiego, częścią państwa. Żyjemy, żyliśmy i będziemy żyli razem. Radykalizm nie pomoże nam znaleźć wspólnego języka, wręcz odwrotnie" - czytamy w liście.
Zdaniem jego autorów, to Litwini, jako liczniejsza społeczność w kraju, mają "obowiązek wyciągnięcia ręki do litewskich Polaków i rozpoczęcia procesu pojednania, który nie będzie łatwy".
List podpisali: poeta Antanas Geilius, historycy Irena Vaiszvilaite, Paulius Subaczius i Rimvydas Petrauskas, filozof i politolog Alvydas Jokubaitis, psycholog Danute Gailiene, ksiądz Julius Sasnauskas.