W wywiadzie dla agencji prasowej TT, obszernie cytowanym przez szwedzkie media, monarcha zapewnił, że nie bywał w lokalach ze striptizem i że nie ma mowy o tym, by istniały jakieś kompromitujące go zdjęcia.

Reklama

O zdjęciach mówił jeden z przyjaciół króla, twierdząc, że chciał je odkupić od właściciela jednego z nocnych klubów, żeby chronić Karola XVI Gustawa.

Jesienią ubiegłego roku ukazała się w Szwecji nieuzgodniona z dworem królewskim książka "Karol XVI Gustaw - monarcha wbrew woli", której autorzy twierdzili, że król miał w latach 90. romans ze znaną piosenkarką, regularnie spotykał się z kolegami w nielegalnym klubie należącym do gangstera i bawił się w jacuzzi w towarzystwie skąpo ubranych dziewczyn.

Książka ta nadszarpnęła wizerunek monarchy, uważanego przedtem za wiernego męża królowej Sylwii i statecznego ojca trójki dzieci. Teraz Karol XVI Gustaw zdecydowanie zdementował tamte "rewelacje".