"Rosja, było to podkreślane wiele razy na szczeblu prezydenta, sprzeciwia się jakiejkolwiek rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii" - oświadczył Łukaszewicz.
Rzecznik resortu spraw zagranicznych dodał, że sytuacja w Syrii "nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa i pokoju światowego". Zaznaczył, że przyjęcie rezolucji mogłoby spowodować "eskalację sytuacji wewnętrznej" w Syrii.
Deklaracje rosyjskiego MSZ zbiegły się z inicjatywą Wielkiej Brytanii i Francji, które zapowiedziały zgłoszenie projektu rezolucji RB ONZ potępiającej represje reżimu prezydenta Baszara el-Asada wobec demonstrantów w Syrii. Dokument apeluje też o wpuszczenie do syryjskich miast misji humanitarnych.
W. Brytania, Francja, Niemcy i Portugalia już w zeszłym miesiącu opracowały projekt rezolucji RB ONZ w sprawie Syrii. Rosja i Chiny - będące stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa - dysponują prawem weta.
Syria jest uważana za najbliższego sojusznika Rosji na Bliskim Wschodzie.
Obrońcy praw człowieka twierdzą, że w trwających tam od trzech miesięcy demonstracjach w Syrii zginęło ponad 1200 osób.