W aspirującej do członkostwa w Unii Europejskiej Turcji istnieje polityczna zgoda co do konieczności nowelizacji ustawy zasadniczej, opracowanej w myśl życzeń wojska po przewrocie w 1980 roku, ale dotychczasowe działania w tym kierunku grzęzły w politycznych sporach. Zdanie analityków, nowa konstytucja musi uwzględniać żądania mniejszości kurdyjskiej oraz wzmocnić kontrolę władz cywilnych nad wojskiem, których to reform od dawna domaga się UE.

Reklama

"Intensywnie zajmiemy się nową konstytucją od początku nowej kadencji parlamentu. Mam nadzieję, że szybko, w ciągu pierwszej połowy 2012 roku, będziemy chcieli to sfinalizować" - powiedział Erdogan dziennikarzom przed udaniem się z wizytą do Macedonii. Dodał, iż przy opracowywaniu nowej ustawy zasadniczej chce współpracować z opozycją. Rządząca w Turcji Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) wygrała w czerwcu trzeci kolejny raz wybory, ale nie ma w parlamencie większości kwalifikowanej.

W Turcji powszechnie uważa się, że Erdogan chce przekształcić Turcję z republiki parlamentarnej w prezydencką, czemu sprzeciwiają się wszystkie ugrupowania opozycji. Turecki parlament zbiera się w sobotę po letniej przerwie. Jakiekolwiek zmiany w konstytucji będą wymagały zatwierdzenia przez referendum.