Fiolki i buteleczki znalazła w mieszkaniu Jacksona koroner Elissa Fleak. Wszystkie zostały przedstawione w Sądzie jako dowody w procesie, w którym na ławie oskarżonych zasiada osobisty lekarz gwiazdora Conrad Murray.

Leki znalezione w domu Michaela Jacksona PAP/EPA / MARIO ANZUONI POOL

Lekarz jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci muzyka, choć wiele osób, w tym bliscy Jacksona, uważają, że powinien odpowiadać za zwyczajne morderstwo.

Prokurator pokazuje jeden z silnych leków znalezionych w domu Jacksona PAP/EPA / MARIO ANZUONI POOL

Co więcej, w szafie domu w Los Angeles wynajętego przez Jacksona dla niego i jego trójki dzieci znaleziono biały T-shirt, zabrudzony krwią. Koszulka miała jeszcze sklepową metkę, a to, jak również nieregularne rozmieszczenie plam, skłania do podejrzeń, że została wykorzystana do wycierania plam krwi z podłogi.

Butelka po silnym leku, który miał przyczynić się do śmierci muzyka, leżąca tuż przy jego łóżku PAP/EPA / MARIO ANZUONI POOL

Michael Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku. Za "rażące zaniedbania i niekompetencję" Murrayowi grożą cztery lata więzienia i utrata prawa do wykonywania zawodu.