W wystąpieniu telewizyjnym poprosił, by mu wybaczyli błędy, które popełnił podczas swych 33-letnich rządów. Zapowiedział, że wróci, by dalej kierować swoją partią.
Rzecznik rządu powiedział, że Salah przed wylotem do Omanu przekazał władzę wiceprezydentowi Abdowi ar-Rabowi Mansurowi al-Hadiemu.
Jemeński parlament zatwierdził w sobotę ustawę gwarantującą immunitet odchodzącemu prezydentowi, który tym samym nie odpowie przed sądem za śmierć setek ludzi podczas zeszłorocznych demonstracji brutalnie tłumionych przez siły rządowe.
W niedzielę w Sanie manifestowało kilkadziesiąt tysięcy ludzi; domagano się stracenia Salaha, protestowano przeciwko przyznaniu mu immunitetu. 69-letni Salah był oskarżany też o korupcję i nepotyzm.
W myśl porozumienia wypracowanego przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej. Salah uzyskał immunitet w zamian za zrzeczenie się władzy w celu zakończenia politycznego impasu w Jemenie.
W ramach planu przekazania władzy, w grudniu powstał w Jemenie rząd jedności narodowej, złożony z przedstawicieli opozycji i partii Salaha, który ma doprowadzić kraj do wyborów prezydenckich zaplanowanych na 21 lutego.