Putin mówił o tym na spotkaniu z grupą zagranicznych dziennikarzy, których w czwartek wieczorem podjął w swojej rezydencji w Nowo-Ogariowie koło Moskwy. Jego wypowiedzi relacjonowały w piątek agencje ITAR-TASS i RIA-Nowosti.
Premier zadeklarował, że będzie kontynuować zainicjowaną przez obecnego prezydenta liberalizację systemu politycznego, a nie "przykręcać śrubę". Wykluczył zarazem przyspieszenie wyborów do Dumy Państwowej, czego domaga się opozycja, która uważa, że grudniowe wybory do niższej izby rosyjskiego parlamentu zostały sfałszowane na korzyść kierowanej przez Putina partii Jedna Rosja.
Wzrost nastrojów opozycyjnych w Federacji Rosyjskiej szef rządu uznał za pozytywne zjawisko. Cieszę się, że powstała taka sytuacja, ponieważ oznacza to, iż władze - tak wykonawcze, jak i ustawodawcze - będą musiały aktywnie reagować na to, co dzieje się w kraju, na nastroje ludzi, ich oczekiwania - oznajmił.
Putin zaapelował do mediów o niewciąganie jego rodziny do polityki podkreślając, że jego małżonka Ludmiła chce pozostać osobą niepubliczną.