Mubarak zapadł dziś w stan śpiączki. Jego synowie Gamal i Alaa poprosili władze więzienia o zgodę na czuwanie przy ojcu i ją otrzymali - powiedział w poniedziałek rzecznik MSW Alaa Mahmud. Dodał, że prawnik Mubaraka złożył wniosek o przeniesienie go do prywatnego szpitala.
Wcześniej źródła w szpitalu więzienia Tora, gdzie Mubarak odbywa karę dożywocia, informowały, że stan zdrowia byłego prezydenta uległ dalszemu pogorszeniu i że dwukrotnie trzeba było użyć defibrylatora.
Serce Mubaraka zatrzymało się dwukrotnie. Lekarze musieli użyć defibrylatora - podały te źródła. Według nich chory tracił i odzyskiwał przytomność.
Czuwający przy ojcu synowie są przetrzymywani w więzieniu Tora, gdzie czekają na proces w związku z oskarżeniami o korupcję i manipulacje giełdowe.
W niedzielę Mubaraka odwiedziła w szpitalu więziennym żona Suzanne; domagała się przewiezienia męża do lepiej wyposażonego szpitala, lecz władze utrzymują, że transport jest mało prawdopodobny, dopóki stan zdrowia chorego się nie polepszy.
Zdrowie Mubaraka bardzo się pogorszyło, gdy byłego prezydenta Egiptu sąd skazał 2 czerwca na karę dożywotniego więzienia za krwawe stłumienie ubiegłorocznych protestów, podczas których zginęło około 850 nieuzbrojonych demonstrantów.