Niemiecki rząd przyjął w środę nowy mandat dla sił Bundeswehry w Afganistanie, przewidujący ograniczenie kontyngentu z ok. 4700 obecnie do 3300 żołnierzy w lutym 2014 r. Potwierdził też zamiar wycofania do końca 2014 r. oddziałów bojowych spod Hindukuszu. Nowy mandat zakłada kontynuację rozpoczętego przed rokiem wymarszu. Zakończenie misji bojowej jest coraz bliższe - oświadczył szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle, cytowany przez agencję dpa.
Formalnie maksymalna liczebność niemieckiego kontyngentu ma sięgać 4400 żołnierzy, ale celem władz w Berlinie jest jego redukcja o 1300 żołnierzy - jeżeli pozwolą na to okoliczności. Koszty przedłużenia o kolejne 12 miesięcy mandatu niemieckich wojsk, wchodzących w skład dowodzonej przez NATO misji ISAF w Afganistanie oszacowano na około miliarda euro.
Również po zakończeniu międzynarodowej misji ISAF w 2014 r. pod Hindukuszem nadal będą stacjonować żołnierze Bundeswehry, a ich zadaniem będzie głównie szkolenie afgańskiej armii. Nie możemy zostawić Afganistanu samemu sobie - powiedział Westerwelle w zeszły poniedziałek po spotkaniu z szefem afgańskiego MSZ Zalmajem Rasulem. Niemiecki parlament ma głosować nad przyjęciem nowego mandatu w styczniu.
W 2014 r. siły międzynarodowe mają zakończyć proces przekazywania władzom Afganistanu odpowiedzialności za bezpieczeństwo i wycofać się z tego kraju. Wspólnota międzynarodowa zapewniła jednak, że nadal będzie pomagać Afganistanowi w rozbudowie sił bezpieczeństwa oraz odbudowie gospodarczej i administracyjnej. Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj szacuje, że jego kraj będzie potrzebował międzynarodowego wsparcia jeszcze co najmniej przez dziesięć lat.