Prokuratura nie znalazła żadnych dowodów na poparcie zarzutów - poinformowało ministerstwo obrony. Podano równocześnie, że wobec tych osób zostaną podjęte "wewnętrzne działania administracyjne" - podaje "Business Insider".
W sprawę zamieszani byli żołnierze 5-tego batalionu Royal Regiment of Scotland u których znaleziono palce martwych talibów, przechowywane jako trofeum. Miało to mieć miejsce w czasie zmiany regimentu w Afganistanie, trwającej od września 2010 r. do kwietnia 2011 r. Jednostka stacjonowała w prowincji Helmand.
Wielka Brytania nadal ma około 9.000 żołnierzy w Afganistanie przed planowanym wycofaniem w 2014 roku.
To nie pierwszy wypadek bezczeszczenia zwłok w brytyjskiej armii. W czerwcu 2010 r. żołnierz z batalionu Gurkhów został odesłany do Wielkiej Brytanii po tym, jak obciął głowę przywódcy partyzantów. Stało się to po tym, jak jednostka otrzymała rozkaz potwierdzenia tożsamości zabitego.