Do wypadku doszło w Tokio. Otwierający konwój wóz policyjny nagle zahamowal przed punktem poboru opłat drogowych. W radiowóz uderzyła limuzyna premiera Shinzo Abe. Z nią zderzył się następny wóz policyjny, na który z kolei wjechały: drugi radiowóz i samochód wiozący dziennikarzy.
Premier jechał do jednego z parków w Tokio, aby wziąć udział w manifestacji. Jej uczestnicy domagają się, aby Korea Północna uwolniła Japończyków, uprowadzonych w czasie zimnej wojny.