Dziennikarka "Paris Match"w rozmowie z IAR przypomina, że Państwo Środka to miejsce tradycyjnych jezuickich misji. Dziś cały Kościół katolicki modli się za katolików w Chinach. Zdaniem Caroline Pigozzi w polepszeniu relacji między Chinami, a Stolicą Apostolską może pomóc Cerkiew.



Reklama

Niedawno z wizytą w Chinach był Cyryl Pierwszy Patriarchy Moskwy i całej Rusi.



To, że z robił to teraz to prawdopodobnie nie był przypadek - dodaje dziennikarka. Według niej , Franciszek pójdzie teraz wytyczonym przez Cyryla tropem.



Wizyta Cyryla, rzeczywiście może pomóc Franciszkowi - uważa werbista ojciec Antoni Koszorz prezes Sinicum, stowarzyszenia pomagającego katolikom w Chinach.



Rozmówca IAR zwraca uwagę, że Cyryl był w Chinach przyjmowany dość serdecznie. Mimo, że Kościół prawosławny nie jest uznawany przez rządzących. Rozmowy na najwyższym szczeblu, w trakcie tej wizyty, to pozytywny znak dla wszystkich chrześcijan - podkreśla ojciec Koszorz.



Werbista dodaje jednak, że podczas pobytu w Chinach, Patriarcha Cyryl unikał wypowiedzi na temat prześladowań wyznawców Chrystusa.