Niepokorny i kontrowersyjny były gwiazdor amerykańskiej ligi NBA rozpoczyna pięciodniową wizytę w Pjongjangu. To druga wizyta Dennisa Rodmana w Korei Północnej w tym roku. W marcu świat obiegły zdjęcia z jego spotkania z Kim Dzong Unem.



Reklama

Przed wylotem do Pjongjangu Rodman zapowiedział, że nie planuje rozmów na temat więzionego w Korei Północnej Amerykanina Kennetha Bae’a. W weekend do Pjongjangu właśnie w tej sprawie miał przylecieć wysoki przedstawiciel amerykańskiej administracji, ale północnokoreańskie władze odwołały wizytę.

Podróżom Rodmana do Korei Północnej towarzyszy wiele kontrowersji. Północnokoreańskiego dyktatora nazwał on wcześniej „wspaniałym dzieciakiem”. Kilka tygodni temu w wywiadzie sugerował, że za podróż do Pjongjangu należy mu się Pokojowy Nobel.





Amerykanin Kenneth Bae przebywa w północnokoreańskim obozie pracy. Został skazany na 15 lat ciężkich robót za udział w rzekomym spisku mającym na celu obalenie władzy. Stan zdrowia mężczyzny pogarsza się.