Dożywocie. Taki wyrok usłyszeli dwaj brytyjscy muzułmanie za zamordowanie w maju zeszłego roku szeregowca Lee Rigby'ego. Obaj zostali już w grudniu uznani winnymi morderstwa. Sąd zwlekał jednak z orzeczeniem kary, aby uzyskać pewność, czy może ich skazać na dożywocie bez możliwości wyjścia na wolność. Takie wyroki kwestionuje Europejski Trybunał Praw Człowieka.



Reklama

Koniec końców tylko jeden ze skazanych, 29-letni Michael Adebolajo, otrzymał taki wyrok. Młodszy, 22-letni Michael Adebowale, dostał dożywocie z zaznaczeniem, że powinien spędzić w więzieniu co najmniej 45 lat. W głośnej rozprawie, Adebowale zrezygnował z obrony, nie uznając jurysdykcji sądu. Natomiast Adebolajo wygłaszał propagandowe pochwały dżihadu, twierdząc, że obaj zamachowcy to żołnierze Allaha. Tłumaczył krwawy mord, dokonany w biały dzień na ulicy nożem i tasakiem, jako uzasadnioną operację zbrojną w odwet za ataki na muzułmanów w Afganistanie. Obaj skazani urodzili się w chrześcijańskich rodzinach imigrantów z Nigerii, ale przeszli na islam jako nastolatkowie.



W zeszłym roku Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że ferowane w Wielkiej Brytanii wyroki dożywocia bez możliwości skrócenia kary naruszają Konwencję Praw Człowieka. Kilka dni temu sąd apelacyjny w Londynie odrzucił jednak wniosek trzech skazanych o zmianę ich wyroków i potwierdził ich prawomocność, stając w jawnej opozycji do orzeczenia Trybunału Praw Człowieka.



Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)Grzegorz Drymer/Londyn/kawo