Rozszerzona czarna lista została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Ministrowie spraw zagranicznych Wspólnoty dopisali do listy kolejnych 13 osób z Rosji i Ukrainy oraz 2 krymskie firmy.
Zgodnie z oczekiwaniami Unia Europejska wciąż nie zdecydowała się na objęcie sankcjami czołowych rosyjskich polityków, oligarchów i najbliższych współpracowników Władimira Putina. Większość osób objętych sankcjami to prorosyjscy separatyści z Ukrainy.
Teraz, wraz z publikacją w Dzienniku Urzędowym, czarna unijna lista liczy 61osób. Mają one zakaz wjazdu do Wspólnoty i zablokowane aktywa finansowe w Europie. Nowością jest dopisanie do czarnej listy dwóch firm. Stało się to możliwe po zmianie podstawy prawnej.
Jednak nie są to znane spółki rosyjskie, które już Stany Zjednoczone objęły sankcjami. Unia zamroziła aktywa finansowe firmom energetycznym z Krymu, które zostały nielegalnie przejęte z naruszeniem ukraińskiego prawa po aneksji półwyspu.
Rozszerzone sankcje to wciąż faza druga, na tę trzecią, czyli na restrykcje gospodarcze obecnie zgody wśród państw członkowskich nie ma. Część z nich obawia się zbyt dużych strat i odwetu Rosji, który będzie dla nich bardzo kosztowny.