Będzie to drugi batalion, który weźmie udział w operacji antyterrorystycznej. Wiceminister spraw wewnętrznych Serhij Jarowyj podkreślił, że są w nim tylko ochotnicy w wieku 17-55 lat. Dodał także, że formowany jest już trzeci taki batalion.
Sytuacja w Doniecku nadal jest napięta. Wbrew fałszywym informacjom rosyjskich mediów, władze nie planują zmasowanego ataku wojska na miasto. Rządzący zapewnili także, iż nie mają zamiaru bombardować i ostrzeliwać dzielnic mieszkalnych, a zwykli mieszkańcy nie powinni się obawiać ukraińskiej armii. Zdaniem Administracji Prezydenta, dezinformacja ma na celu sianie paniki.
W Doniecku od poniedziałku trwają starcia ukraińskich wojsk z separatystami. Próbowali oni zająć lotnisko i dworzec kolejowy. Później starcia przeniosły się do miasta.
Według oficjalnych danych donieckich władz, zginęło 40 osób, z tego dwóch cywilów. Reszta to prawdopodobnie prorosyjscy bojownicy, ponieważ oficjalnie Kijów informuje, że żaden żołnierz nie zginął.
Teraz separatyści budują w centrum nowe barykady. Miejscowa milicja nie reaguje, przygląda się obojętnie ich działaniom.