Pierwsze doniesienia mediów mówiły, że kanclerz Angela Merkel zasłabła w przerwie spektaklu otwierającego tegoroczny Festiwal Wagnerowski. Sprawa okazała się jednak o wiele bardziej prozaiczna. Pod Angelą Merkel złamało się krzesło, przez co szefowa niemieckiego rządu zsunęła się pod stół w restauracji domu operowego.
Merkel nic poważnego się nie stało. Incydent nie pokrzyżował też jej planów. Po przerwie kanclerz wróciła do swojej loży i oglądała do końca operę "Tristan i Izolda", która otwierała tegoroczny festiwal w Bayreuth.
Niemiecka polityk jest stałym gościem tego festiwalu.