Prezes Rady Giełdy zapowiedział, że celem jest uspokojenie sytuacji i przywrócenie funkcjonowania giełdy bez ograniczeń od września. Restrykcje, które wprowadzono doprowadziły wczoraj do największego od 1987 roku 16-procentowego spadku na ateńskiej giełdzie. Akcje banków traciły o 30 procent.

Reklama

Opozycja oskarżyła rząd o zaniedbania i błędne decyzje, które doprowadziły do krachu i ogromnych strat poniesionych przez inwestorów, zwłaszcza detalicznych. Rząd tłumaczy, że decyzję konsultował z Europejskim Bankiem Centralnym i że restrykcje wprowadzono w obawie przed odpływem znacznych środków z lokat bankowych na rynek akcji.

Nierównemu traktowaniu inwestorów sprzeciwia się także Stowarzyszenie Inwestorów Ateńskich. Jego członkowie uważają, że utrzymane restrykcje są sprzeczne z zasadami funkcjonowania giełdy.

Dzisiejszy spadek na giełdzie tuż przed końcem sesji wyniósł prawie 13 i pół /13,46/ procent.