W ostatnim wywiadzie dla portalu "Politico", prezydent Andrzej Duda powiedział zaś, że w jego przekonaniu, kierunek, w jakim zmierza Wspólnota, "nie jest kierunkiem dobrym". Według niego, przyjmowanie przez Unię tak poważnych ograniczeń, w przeciwieństwie do reszty świata, "jest nierozsądne z punktu widzenia konkurencyjności gospodarki europejskiej".
Pytany o tę wypowiedź komisarz do spraw klimatu i energii podkreślał, że kraje członkowskie jednomyślnie ustaliły cele polityki klimatycznej. Jak dodał, dało to Unii silną pozycję podczas negocjacji przed szczytem klimatycznym w Paryżu.
Jesteśmy bardzo dobrze uplasowani w tych negocjacjach, bo jesteśmy wiarygodni. Jesteśmy ambitni w celach i jesteśmy ambitni w naszej polityce - powiedział Miguel Arias Canete.
Jego zdaniem, teraz konieczne jest to, aby inni globalni emitenci wykazali się podobną ambicją. - Wtedy osiągniemy dobre porozumienie w Paryżu - zaznaczył komisarz.
Na szczycie w Paryżu, jaki odbędzie się pod koniec roku, ma zostać ustalona globalna strategia walki z klimatem. Miguel Arias Canete wyraził ubolewanie, że negocjacje techniczne toczą się bardzo wolno. Jak dodał, dotychczas 56 krajów świata przedstawiło swoje plany w tym zakresie. Zrobiła to już Unia Europejska, Chiny i Stany Zjednoczone. Cały czas oczekiwane są jeszcze deklaracje ze strony między innymi Brazylii, Argentyny i Republiki Południowej Afryki. Unijna strategia klimatyczna - oprócz redukcji emisji - obejmuje także wzrost efektywności energetycznej oraz wzrost udziału źródeł odnawialnych w gospodarce.