AFCN zarządził podjęcie działań mających do minimum zredukować ryzyko dostania się na teren elektrowni atomowych "osób mających złe zamiary" - podaje agencja prasowa Belga.
Cały personel elektrowni atomowych - w każdej pracuje około tysiąca osób - zostanie dokładnie skontrolowany, potwierdza AFCN.
Obie belgijskie elektrownie atomowe przez cały czas wytwarzają prąd. Ich operator Electrabel zaprzeczył wcześniejszym doniesieniom mediów, jakoby siłownie te ewakuowano. Podkreślono, że nie było ewakuacji; po prostu odesłano do domów tych pracowników, którzy nie byli pilnie potrzebni.