Według zaprezentowanych w czwartek danych za 2016 rok w Wielkiej Brytanii mieszkało wtedy 1,02 mln Polaków, o 86 tys. więcej niż rok wcześniej (916 tys., wzrost o 9,39 proc.). Liczba osób, które urodziły się w Polsce, wzrosła z 831 tys. do 911 tys. (wzrost o 80 tys., czyli o 9,6 proc.).

Reklama

Obywatele Polski stanowią największą mniejszość narodową w Wielkiej Brytanii, wyprzedzając obywateli Indii (362 tys.), Irlandii (335 tys.) i Rumunii (328 tys.). Dominują we wszystkich regionach kraju, w tym w Szkocji (91 tys.) i Irlandii Północnej (24 tys., przed Irlandczykami).

Zaprezentowane w czwartek dane dotyczące populacji są uśrednieniem wyników badań prowadzonych przez cały 2016 rok i mogą nie w pełni odzwierciedlać zmiany, do których doszło po ubiegłorocznym referendum w sprawie wyjścia kraju z Unii Europejskiej.

W 2003 roku, przed wejściem Polski do Unii Europejskiej, w Wielkiej Brytanii mieszkało zaledwie 69 tys. obywateli Polski.

Według wyliczeń ONS rekordowe 28,2 proc. matek dzieci rodzących się na Wyspach nie jest obywatelkami Wielkiej Brytanii. Polki urodziły w 2016 roku w Wielkiej Brytanii 22,3 tys. dzieci - najwięcej ze wszystkich imigrantek (3,2 proc. wszystkich urodzeń) i minimalnie mniej niż rok wcześniej.

ONS poinformowało także, że wyliczany za pomocą innej metodologii wskaźnik migracji netto (imigracja do Wielkiej Brytanii pomniejszona o emigrację) rok do roku do marca 2017 roku spadł o 81 tys. osób (25 proc.) do poziomu 246 tys. osób, z czego 127 tys. to obywatele państw UE. Głównym powodem migracji wciąż pozostaje praca.

Jak wynika z tych szacunków, szczególnie zmniejszyła się dynamika migracji z grupy ośmiu państw, które dołączyły w 2004 roku do Unii Europejskiej. Obywatele tych krajów mniej chętnie przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii (52 tys. w porównaniu z 68 tys. rok wcześniej), a jednocześnie coraz częściej wyjeżdżają (46 tys. wobec 29 tys.), co przekłada się na migrację netto na poziomie zaledwie siedmiu tysięcy osób (39 tys. rok wcześniej).

Reklama

Taki wynik może sugerować zwiększoną liczbę wyjazdów także wśród Polaków, która jednak nie została odzwierciedlona jeszcze w obejmujących starszy okres szacunkach dotyczących populacji.

Jednocześnie dane opublikowane przez ministerstwo pracy i emerytur pokazały, że od czerwca 2016 do czerwca 2017 roku 78,4 tys. Polaków uzyskało numer ubezpieczenia społecznego (NINo), uprawniający do podjęcia legalnej pracy w Wielkiej Brytanii.

Z kolei ministerstwo skarbu poinformowało, że w roku podatkowym 2013/2014 obywatele państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego wpłacili do brytyjskiego budżetu o 12,1 mld funtów więcej niż z niego uzyskali.

Według czerwcowych badań Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) wśród Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii 78,2 proc. z nich widzi swoją przyszłość w tym kraju, około 10 proc. w Polsce, a 8,2 proc. nie jest pewne. 40 proc. planuje pozyskać brytyjskie obywatelstwo; 6,5 proc. już je ma.

Jak wynika z sondażu IBRiS w obliczu planowanego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej największymi obawami mieszkających tam Polaków są: negatywne konsekwencje ekonomiczne (78,4 proc.), konieczność przechodzenia dodatkowych procedur administracyjnych (46 proc.) i negatywna atmosfera wokół imigrantów (38,6 proc.).

Z kolei według raportu firmy doradztwa personalnego i rekrutacji Work Service "Migracje zarobkowe Polaków", 19 proc. Polaków rozważających emigrację zarobkową bierze pod uwagę wyjazd do Wielkiej Brytanii.

Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej w marcu br. i powinna opuścić wspólnotę do końca marca 2019 roku. Przyszłe prawa obywateli państw członkowskich mieszkających w Wielkiej Brytanii są przedmiotem trwających negocjacji pomiędzy obiema stronami.