"W tak krótkim czasie spadła tak duża ilość gradu, że mężczyzna nie miał szans na przeżycie" - uważa burmistrz miasta Chilluevar na południu Hiszpanii. Ciało mężczyzny znaleziono w strumieniu nieopodal ogrodu, w którym pracował.

Ratownicy szukają też dwóch osób, które porzuciły na drodze swój samochód podczas nawałnicy. Auto porwała woda - znaleziono już wrak, ale pusty. Co się stało z kierowcą i pasażerem? Tego nie wiadomo, choć ratownicy mają nadzieję, że zaginieni są cali i zdrowi.

Hiszpania kojarzy się z mocno palącym słońcem, dlatego gradowa nawałnica zaskoczyła mieszkańców południowej Andaluzji. W dodatku nadeszła latem! W prowincji Jaen opady sięgały nawet stu litrów wody na metr kwadratowy.