"Chociaż doceniamy w pełni kwestię bezpieczeństwa Izraela, zapowiedziane kroki, jeśli zostaną poczynione, będą pogwałceniem zobowiązań Izraela wobec ludności cywilnej, międzynarodowego prawa humanitarnego i ustaw dotyczących praw człowieka" - mówił Pascoe, składając przed Radą Bezpieczeństwa okresowy raport o sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Izrael oświadczył oficjalnie w środę, że islamski Hamas uczynił ze Strefy Gazy "terytorium nieprzyjacielskie" i z tego względu można zastosować wobec niego działania karne i restrykcyjne, takie jak przerwanie dostaw prądu i paliw.
Po tym jak Hamas ogłosił, że jest "w stanie wojny z Izraelem", państwo żydowskie zagroziło odcięciem prądu i dostaw paliwa do Strefy Gazy. Na te słowa zareagowała ONZ. Jeżeli Izrael dotrzyma słowa, pogwałci prawa człowieka i prawo międzynarodowe - oznajmił główny doradca polityczny sekretarza generalnego ONZ Lynn Pascoe.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama