Linda, już nie Darby a Joe McElroy, z więzienia w Indianie uciekła, przeskakując przez płot chroniony jedynie drutem kolczastym. Przez następne 35 lat nie złamała nawet najdrobniejszego przepisu. Dlatego udało jej się tak długo ukrywać przed sprawiedliwością.

"Z tego co wiem, wiodła normalne życie, nigdy nie była notowana" - wyznał dziennikarzom szeryf, który ją aresztował.

Dziś 64-letnia już kobieta ma przed sobą dalszą odsiadkę w tym samym więzieniu, z którego uciekła. Teraz już jej się pewnie nie uda. Bo jest ono znacznie lepiej chronione.