Brytyjczycy są poruszeni. "Podnosić rękę na rodzinę królewską? To pierwszy szantaż od ponad stu lat!" - grzmią, nie kryjąc oburzenia. I mają powody - dwóch szantażystów próbowało wyłudzić od krewnego królowej Wielkiej Brytanii 50 tys. funtów.

Skandal miały wywołać taśmy z kompromitującymi scenami z udziałem jednego z członków rodziny. Miały prezentować seks oralny oraz nagranie, na którym widać przekazanie koperty z kokainą jednemu z dworzan.

Reklama

O sprawie natychmiast został zawiadomiony Scotland Yard. Szantażyści wpadli w ręce policji we wrześniu. Wtedy agent, podając się za członka dworu, spotkał się z mężczyznami, by obejrzeć taśmy i omówić sposób przekazania gotówki. Przy okazji - założył im kajdanki.

Media spekulują, że imię szantażowanej osoby poznamy w grudniu, gdy zakończy się proces przestępców.

"The Sunday Times" przypomina, że ostatni szantaż wobec królewskiej rodziny miał miejsce w roku 1891. Wówczas przyszły król Edward VII listownie uzgadniał cenę milczenia w sprawie dwóch prostytutek, z którymi utrzymywał kontakty seksualne.

Reklama