V Flota amerykańskiej marynarki wojennej w Zatoce Perskiej poinformowała w komunikacie, że prowadzący rutynowy patrol amerykański niszczyciel USS Farragut wysłał pięć dźwiękowych sygnałów ostrzegawczych i poprosił rosyjski okręt o zmianę kursu.
"Rosyjski okręt początkowo odmówił, ale ostatecznie zmienił kurs i obydwa okręty minęły się w niewielkiej odległości od siebie" - napisał w komunikacie rzecznik V Floty komandor Josh Frey. Podkreślił, że zagrożenie kolizją było bardzo duże.
Dementi z Moskwy
Rosja zdecydowanie zaprzeczyła informacjom amerykańskiej marynarki. Oświadczenie w tej sprawie wydał minister obrony Rosji Siergiej Szojgu.
Wyjaśnia w nim, że niszczyciel amerykańskiej marynarki wojennej znajdował się po lewej stronie względem rosyjskiego okrętu i zgodnie z międzynarodową konwencją o zapobieganiu zderzeniom na morzu powinien ustąpić jednostce z Rosji.
Według resortu okręt marynarki wojennej USA przeciął drogę rosyjskiego okrętu wywiadowczego Iwan Churs, a działanie to uznane zostało za "nieprofesjonalne". Ministerstwo oceniło to jako "celowe naruszenie międzynarodowych norm bezpieczeństwa morskiego".