Mobilizacja przed wydarzeniem, nazwanym przez włoskie media Papa Day, przypominała w ostatnich dniach przygotowania do wielkich uroczystości Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 za pontyfikatu Jana Pawła II.

Reklama

Do Watykanu wybierają się liderzy i politycy wielu partii, przede wszystkim centroprawicy, a także działacze setek organizacji społecznych i ruchów oraz stowarzyszeń katolickich z całych Włoch, studenci i sympatycy Opus Dei, przedstawiciele związków zawodowych, tysiące reprezentantów rzymskich parafii i wielu diecezji z innych regionów kraju.

Poważny spór na temat udziału w manifestacji rozgorzał w rządzącej centrolewicy. Wielu polityków z prokatolickich ugrupowań wybiera się na Plac świętego Piotra, co spotkało się z ostrą krytyką ze strony czołowych przedstawicieli lewicy. Nie brakuje nawet głosów, że udział polityków w tej inicjatywie będzie poważnym naruszeniem zasady laickości państwa.

W wielu miastach, między innymi w Mediolanie, na głównych placach ustawione zostaną wielkie ekrany, na których będzie można obejrzeć transmisję z Rzymu.

Inicjatorem manifestacji jest papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej kardynał Camillo Ruini, który zaprosił na Plac św. Piotra wszystkich mieszkańców Wiecznego Miasta. Zaapelował do nich, by okazali swą bliskość i przywiązanie do Benedykta XVI.