To jeden z najkrwawszych zamachów w tej wojnie. Terroryści podzielili "akcję" na dwa etapy. Gdy policjanci i ratownicy zaczęli tłumnie ściągać na targ Al-Ghazl w centrum Bagdadu, by ratować tych, którzy jeszcze oddychali po pierwszym wybuchu, na drugim targu w szyickiej dzielnicy Al-Dżadida eksplodował kolejny ładunek.
W pierwszym zamachu zginęło co najmniej 45 osób. W drugim - 27. Wiadomo już, że lista ofiar będzie dłuższa, bo wiele osób jest w stanie bardzo ciężkim i prawdopodobnie skona w szpitalach.
Z danych irackiego resortu spraw wewnętrznych, wynika, że w styczniu tego roku liczba ofiar zamachów w stolicy Iraku była najniższa od roku i wyniosła w skali miesiąca 541 Irakijczyków. Wśród zabitych było 463 cywilów, 22 żołnierzy i 56 policjantów. W styczniu zeszłego roku liczba zabitych w Bagdadzie sięgnęła 1992 ludzi.
Tymczasem od marca 2003 roku - czyli od początku interwencji USA w Iraku - zginęło już ponad milion Irakijczyków - wynika z raportu instytutu Opinion Research Business.
Potężne eksplozje znów wstrząsnęły Bagdadem. Dwa wybuchy zabiły co najmniej 72 osoby, a raniły 149. Zginęły przede wszystkim kobiety i dzieci - goście targów zoologicznych w Bagdadzie. Terroryści wykorzystali w zamachach dwie niepełnosprawne umysłowo kobiety. Przytroczyli do nich ładunki wybuchowe i zdalnie zdetonowali.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama