O planowanych atakach Al-Kaidy na terenie Niemiec mówi zastępca szefa niemieckiego Federalnego Urzędu Kryminalnego Bernhard Falk. "Decyzja o zamachach zapadła w rejonie granicy pakistańsko-afgańskiej" - mówi Falk. To tam odrodziła się siatka bin Ladena.
Według gazety, terroryści już rekrutują niemieckich muzułmanów, by w obozach na terenie Pakistanu zaznajomić ich "z morderczym rzemiosłem".
Werbowani są przede wszystkim ludzie, którzy przeszli na islam i młodzi muzułmanie z rodzin tureckich. Oni znają świat zachodni i po powrocie do Niemiec nie rzucają się w oczy.
Dziennik dodaje, że Niemcy są wysoko w "hierarchii celów" terrorystów przede wszystkim z racji zaangażowania Bundeswehry w Afganistanie.
"Die Welt" przypomina, że radykalni islamiści już siedmiokrotnie przygotowywali zamachy w Niemczech. Zamierzali wysadzać pociągi, detonować bomby na bożonarodzeniowych jarmarkach i mordować zagranicznych polityków odwiedzających Niemcy.