Departament Policji w Nowym Jorku (NYPD) zakazał stosowania tej metody w 1993 r. Ale śmierć George'a Floyda, czarnoskórego mężczyzny, który zmarł w następstwie przyduszania kolanem przez białego policjanta 25 maja w Minneapolis, ponownie zwróciła uwagę opinii publicznej na taktyki i metody policyjne – wskazuje agencja Reutera.
"Po szybkim dochodzeniu Biura Spraw Wewnętrznych funkcjonariusz policji uczestniczący w niepokojącym incydencie z podduszaniem (ang. chokehold) w dzielnicy Queens został zawieszony bez prawa do wynagrodzenia" - poinformował w niedzielę na Twitterze komisarz nowojorskiej policji Dermot Shea. "Chociaż śledztwo jest w toku, nie mam wątpliwości, że to natychmiastowe działanie jest konieczne" - zaznaczył.
Na filmiku wideo opublikowanym w sieci widać, jak kilku policjantów przyciska do ziemi mężczyznę leżącego na brzuchu; jeden z nich ma rękę owiniętą wokół szyi mężczyzny - informuje Reuters.
Telewizja NBC News podała, że mężczyzna został hospitalizowany w niedzielę późnym wieczorem czasu lokalnego.
12 czerwca gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo podpisał pakiet reform uchwalony przez parlament stanowy, w tym zakaz podduszania osób zatrzymanych przez funkcjonariuszy, jak też obowiązek upublicznienia aktów spraw dyscyplinarnych funkcjonariuszy.
W zeszłym tygodniu w czwartek rada miejska Nowego Jorku przyjęła projekt ustawy po raz pierwszy wymagającej od policji ujawnienia informacji na temat narzędzi inwigilacji; niektóre mogły być wykorzystane w ostatnich dniach podczas demonstracji. Burmistrz Bill de Blasio oraz NYPD wcześniej sprzeciwiali się ustawie. De Blasio zmienił jednak stanowisko i zapowiedział, że ją podpisze.
Reuters zauważa, że ustawodawstwo, które od lat jest w zawieszeniu, ma szanse na przyjęcie w związku ze zmianami w policji po śmierci Floyda, która wywołała protesty przeciwko brutalności funkcjonariuszy i rasizmowi nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na świecie.