"22 państwa popierają propozycję Michela, ale pięć wciąż ją blokuje" - przekazał PAP unijny dyplomata. Porozumienia nie przyjmują Holandia, Dania, Austria, Szwecja oraz Finlandia.

Reklama

Kompromis, który Michel zaproponował delegacjom, przewidywał 400 miliardów euro w grantach w funduszu odbudowy, rozwiązanie dotyczące wzmocnionego nadzoru państw UE nad wypłatą środków, a także powiązanie dostępu do funduszy z praworządnością - poinformowało źródło.

Dodatkowo Austria miałaby dostać "znaczące rabaty i rekompensaty w rolnictwie". Klucz podziału środków miałby być zmieniony w porównaniu do pierwotnej propozycji Komisji Europejskiej, tak by 70 proc. środków było wydawanych w oparciu o dane dotyczące bezrobocia i PKB z lat 2015-2019, a 30 proc. w oparciu o kryzysowe, najnowsze dane.

Kompromis przeszedł długą drogę, ale został odrzucony przez oszczędnych, którzy chcą większych upustów wynoszących 25 mld euro - przekazało źródło odnosząc się do konsultacji, które trwały cały dzień.

Mimo wszystko liderzy rozmawiają w niedzielę wieczorem przy kolacji dalej starając się przełamać impas. Pakiet, nad którym trwają negocjacje od piątku - według wstępnej propozycji - ma wynosić około 1,82 bln euro. Na sumę tę - według pierwotnej propozycji KE - ma składać się fundusz odbudowy ze skutków koronakryzysu wynoszący 750 mld euro oraz budżet UE na lata 2021-2027 w wysokości 1,074 bln euro.