"Dotychczas Ameryka była adwokatem Rosji, jeśli chodzi o integrację tego kraju ze światową wspólnotą handlu. Przyjęliśmy Rosję do grupy czołowych uprzemysłowionych państw i byliśmy przychylnie nastawieni do rosyjskich aspiracji przystąpienia do WTO" - tłumaczył amerykański minister handlu, Carlos Gutierrez, w rozmowie z niemieckim tygodnikiem.

Reklama

"Wszystko to stanęło teraz pod znakiem zapytania" - oświadczył. Zdaniem Gutierreza wobec eskalacji kryzysu rosyjsko-gruzińskiego Zachód nie może obecnie wykluczyć żadnej opcji. A Rosja - jak dodał - sama wmanewrowała się w niezwykle trudne położenie.

WTO: cel marzeń

O przyjęcie do Światowej Organizacji Handlu (WTO) Rosja stara się od wielu lat. Unia Europejska nie była zachwycona tym pomysłem. Próbowała go torpedować narzucając Moskwie warunki, z którymi ta nie mogła się pogodzić. Dotyczyły m.in. wyrównania cen gazu, sprzedawanego na rynku wewnętrznym z cenami światowymi.

Reklama

Początkowo niechętne temu pomysłowi były też USA, które zarzucały Rosji m.in. nieprzestrzeganie praw autorskich. Jednak w ubiegłym roku prezydent USA, po spotkaniu z Putinem, stwierdził, że Rosja może wstąpić do WTO jeszcze w 2008 roku.

I tak miało się stać - jeszcze miesiąc temu nieznany był jedynie termin podpisania umowy: wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały jednak, że stanie się to przed końcem 2008 roku.

Które umowy zerwie Rosja?

Reklama

Na razie premier Rosji mówi jedynie "o zerwaniu pewnych umów" zawartych podczas negocjacji dotyczących przystąpienia tego kraju do WTO i zapewnia, że "Rosja nie powinna rezygnować ze strategicznego zbliżania się do WTO".

Putin podkreślił, że Rosja wypełnia wszystkie zobowiązania podjęte wiele lat temu w trakcie rozmów o członkostwie w WTO, ale proces negocjacyjny jeszcze się nie zakończył.

"Tymczasem nasza gospodarka, poszczególne jej sektory, w tym rolnictwo, są obciążone. Wychodzi na to, że nie zauważamy i nie odczuwamy żadnych korzyści z członkostwa w WTO, jeśli jakiekolwiek istnieją, a obciążenia są" - powiedział Putin.

Otwartym pozostaje pytanie, o które umowy chodzi Putinowi. Czy ma na on myśli umowy handlowe zawarte z Unią Europejską w chwili poszerzenia jej o 10 nowych państw, w tym Polskę? A może dotyczące zobowiązań energetycznych Rosji?

UE: Sankcji dla Rosji nie będzie

"Unia Europejska nie rozważa możliwości nałożenia sankcji na Rosję w związku z jej konfliktem zbrojnym z Gruzją" - zapewnił szef dyplomacji francuskiej Bernard Kouchner. Jednak przyznał, że pozostało wiele nierozwiązanych problemów

Tak szef francuskiej dyplomacji skomentował informację o tym, że prezydent Francji Nicolas Sarkozy zdecydował - na wniosek wielu krajów członkowskich - o zwołaniu na 1 września w Brukseli nadzwyczajnego szczytu Unii Europejskiej, którego tematem ma być "przyszłość relacji" UE z Rosją i pomoc dla Gruzji.