Biorąc pod uwagę, że porozumienia mińskie dotyczące konfliktu w Donbasie nie są w pełni wdrażane przez Rosję, przywódcy UE na ubiegłotygodniowym szczycie w Brukseli jednomyślnie podjęli polityczną decyzję o przedłużeniu sankcji gospodarczych wobec Rosji.
Sankcje uderzają w rosyjską gospodarkę
Sankcje ograniczają dostęp do pierwotnego i wtórnego rynku kapitałowego UE dla niektórych rosyjskich banków i przedsiębiorstw oraz zakazują form pomocy finansowej i pośrednictwa w stosunku do rosyjskich instytucji finansowych. Środki zakazują również bezpośredniego lub pośredniego importu, eksportu lub transferu wszelkiego sprzętu związanego z obronnością oraz ustanawiają zakaz dla towarów podwójnego zastosowania do celów wojskowych lub dla użytkowników końcowych wojskowych w Rosji. Sankcje dodatkowo ograniczają dostęp Rosji do niektórych wrażliwych technologii, które mogą być wykorzystywane w rosyjskim sektorze energetycznym, np. w wydobyciu ropy.
Nie tylko sankcje gospodarcze
Oprócz sankcji gospodarczych UE stosuje różne rodzaje restrykcje w odpowiedzi na nielegalną aneksję Krymu i Sewastopola przez Rosję oraz celową destabilizację Ukrainy. Należą do nich indywidualne środki ograniczające (zamrożenie aktywów i ograniczenia w podróżowaniu) oraz ograniczenia w stosunkach gospodarczych z Krymem i Sewastopolem.