W komunikacie ze szczytu w Brukseli liderzy NATO określili działania i ambicje Chin jako „systemowe wyzwania” dla Sojuszu i porządku światowego. Wymienili przy tym rozbudowę chińskiego arsenału broni jądrowej, ich współpracę wojskową z Rosją, brak przejrzystości i stosowanie dezinformacji.
Komunikat ostro skrytykowała chińska misja dyplomatyczna w Brukseli. Jej zdaniem określenie Chin jako „systemowego wyzwania” jest przykładem „zimnowojennego myślenia” i niezrozumienia przez NATO „sytuacji międzynarodowej oraz jego własnej roli”.
Strona chińska wzywa NATO, aby racjonalnie oceniały rozwój Chin, przestały wyolbrzymiać różne formy +teorii chińskiego zagrożenia+ i nie wykorzystywały prawowitych interesów Chin jako wymówek do prowadzenia manipulującej polityki (...) i sztucznego szukania konfrontacji – napisano.
Wcześniej chińska ambasada w Wielkiej Brytanii potępiła szczyt przywódców państw grupy G7, którzy poparli niezależne śledztwo w sprawie genezy Covid-19 i wezwali Pekin do szanowania praw człowieka w Sinciangu i autonomii Hongkongu.