Wczoraj sytuacja była bardzo trudna. Zmienił się wiatr z kierunku zachodniego na południowy, w związku z tym front pożaru dociskał do miejscowości Vilia Attica (leżącej na zachód od Aten – PAP). Większość naszych zastępów działała w obronie tej miejscowości. Ich zadaniem było, aby ogień nie dotarł do zabudowań – powiedział Langner.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu

"Udało się zatrzymać pożar przed miastem"

Dodał, że wspólnie z greckimi strażakami walczyli o miasto od południa, do bardzo późnej nocy. Udało się pożar zatrzymać przed miastem. Całą noc trwało dogaszanie i dzisiaj wygląda na to, że sytuacja jest opanowana - ocenił.

Reklama

Wyjaśnił, że obecnie pożar rozprzestrzenia się na południe w kierunku Zatoki Sarońskiej. Tam wspólnie z Grekami mamy zbudowany pas obronny, zabezpiecza on przed ewentualnym przedostaniem się pożaru - wskazał.

Walka z pożarem w Grecji / PAP/EPA / ALEXANDROS BELTES

Według dowódcy polskich strażaków, "pocieszające jest to, że przez najbliższe dni porywy wiatru mają być od 12 do 15 m/s". Czyli nie jest to nic takiego dramatycznego - podkreślił. Temperatura jest cały czas powyżej 30 stopni.

Powoli zaczynamy myśleć o tym, w jaki sposób przygotowywać się do powrotu. Pomożemy tylko ugasić ten pożar i przekażemy sektory, w których pracowaliśmy, greckim strażakom. Oni będą musieli przez najbliższe tygodnie dozorować ten rejon. Jednak pożar wypalił spore połacie lasu i już nie ma, co się rozpalić - powiedział.

Grupa 143 polskich strażaków wraz z 46 pojazdami wyruszyła do Grecji w sobotę 7 sierpnia. Jej celem było wsparcie greckich służb walczących z szalejącymi od kilku tygodni pożarami.