Według telewizji CBS, do wypadku doszło podczas startu prywatnego samolotu MD-87, który staranował płot otaczający lotnisko Houston Executive Airport i zaczął płonąć.
Brak ofiar śmiertelnych
Wszyscy zdążyli opuścić maszynę zanim doszczętnie się spaliła.
Jedna osoba odniosła niewielkie obrażenia i została przetransportowana do szpitala.
Samolot należał do właściciela lokalnej firmy budowlanej i miał polecieć do Bostonu.