Wieler ocenił, że "fala omikronowa kontynuuje piętrzenie się i robi to z rozmachem, jakiego nie widzieliśmy wcześniej w tej pandemii". Omikron odpowiada obecnie za ponad 70 proc. nowych zakażeń w Niemczech. - Spodziewamy się, że w ciągu najbliższych kilku dni całkowicie wyprze Deltę - dodał szef RKI.
Obecnie jest prawie 800 tys. aktywnych przypadków, czyli około 1 procent populacji. - A są to tylko przypadki, o których wiemy z systemu raportowania - podkreślił Wieler.
"Zdecydowanie zbyt wiele przypadków"
Pracujący w berlińskiej klinice Charite wirusolog Christian Drosten postrzega tygodnie narastającej fali omikronowej jako "bardzo trudny czas w komunikacji", gdyż wiele rzeczy jest źle rozumianych. Omikron jest łagodniejszy, ale jest "zdecydowanie zbyt wiele przypadków" - podkreślił Drosten.
Zdaniem federalnego ministra zdrowia Lauterbacha ograniczenia mające na celu powstrzymanie pandemii koronawirusa spowalniają wzrost przypadków infekcji wariantem Omikron. Niemcy nie mają tak krótkiego czasu podwajania się infekcji, jak inne kraje - mówił minister.
Według Lauterbacha kilka tygodni temu okres podwojenia wynosił jeszcze około 4,5 dnia, ale obecnie zmierza w kierunku 6,5 dnia. Działania przeciwepidemiczne zredukowały liczbę kontaktów w Niemczech do około 50 proc. poziomu sprzed pandemii, jednak rosnąca liczba przypadków omikronowych jest "nieunikniona" - dodał szef resortu zdrowia.