"Dzisiaj ok. 8 rano doszło do samolikwidacji mostu kolejowego" - napisał na Telegramie przedstawiciel władz obwodu odeskiego Serhij Bratczuk.

"Rosjanie wpadli w panikę"

Przez ten most - jak dodał - okupanci dostarczali uzbrojenie i paliwo z Krymu. "Po samozniszczeniu mostu Moskale wpadli w panikę, bo dotarło do nich, że dosięgniemy ich wszędzie” – napisał Bratczuk.

Jakymiwka to miejscowość niedaleko Melitopola. Część obwodu zaporoskiego jest okupowana przez siły rosyjskie.

Reklama