Zdjęcie Gorbaczowa w szpitalnym łóżku i z podłączoną kroplówką jeszcze w czwartek opublikował na Facebooku rosyjski naukowiec Nikołaj Podosokorski.
Na fotografii widać również ekonomistę Rusłana Grinberga, który miał następnie powiedzieć jednej z rosyjskich telewizji, że Gorbaczow ma cukrzycę oraz problemy z nerkami, a jego stan się pogarsza. Informacje te rozpowszechniły rosyjskie sieci społecznościowe i media.
Przedstawiciel Fundacji Gorbaczowa Władimir Polakow, cytowany w piątek przez rosyjską agencję RIA Nowosti, zaprzeczył doniesieniom o poważnym pogorszeniu się stanu zdrowia byłego i jedynego prezydenta ZSRR.
"Nigdy nie komentujemy stanu zdrowia Michaiła Siergiejewicza. W tym przypadku mogę jednak powiedzieć, że to, co pojawia się w tych kanałach (na Telegramie) nie jest zgodne z prawdą" – powiedział Polakow.