Stany Zjednoczone pomagają Ukrainie, bardzo pomagają, ale to nie wystarczy do zwycięstwa. (…) Chcemy zwiększenia i przyspieszenia tej pomocy. Sami walczymy o swoją ziemię, nie chcemy, by obywatele innych państw walczyli za nas. Ale USA to wielka, światowa gospodarka, może nam pomóc. I bronią, i finansowo - oznajmił Zełenski.

Reklama

Podkreślił, że USA mają też wpływ na decyzje państw europejskich, co jest pomocne. W jego ocenie niektóre kraje europejskie chciały „balansować”, ale dzięki pomocy USA zaczęły wspierać Ukrainę. Dlatego gdy mówię o ilości i tempie dostarczania broni, nie zwracam się do USA. Zwracam się do przywódców całego świata - dodał.

Zełenski apeluje do Bidena

Ponownie zaapelował przy tym do prezydenta USA Joe Bidena o odwiedzenie Kijowa, gdyż - jak podkreślił - taka wizyta stanowiłaby komunikat dla Rosji i świata.

Reklama