Nadszedł czas, aby Ukraina otrzymała również od nas pomoc wojskową, taką jak ta, której udzielają jej USA i państwa NATO - zakomunikował w poniedziałek na Twitterze minister ds. diaspory Izraela Nachman Szaj. Deklaracja chęci wysłania na ukraiński front środków obrony przeciw-powietrznej jest bezpośrednią reakcją na bojowe wparcie Rosji, które ta otrzymała od Iranu.

Reklama

Chodzi tu m.in. o szturmowe drony kamikadze, których masowe użycie na polu bitwy w Ukrainie rozpoczęło się we wrześniu, a za pomocą których rosyjskie wojska od ubiegłego tygodnia atakują ukraińskie obiekty cywilne i infrastrukturę energetyczną.

Iran przygotowuje się do przekazania Rosji rakiet balistycznych

"Washington Post" informował, że władze Iranu przygotowują się ponadto do przekazania Rosji rakiet balistycznych, które prawdopodobnie zostaną użyte w wojnie z Ukrainą. Według amerykańskich mediów mowa o dostawie pocisków ziemia-ziemia, takich jak Fateh-110 i Zolfaghar, zdolnych do rażenia celów na odległości odpowiednio 300 i 700 km.

Reklama

Jak zauważa dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, to pierwszy raz, gdy Izrael mówi o wsparciu bojowym, a nie jedynie humanitarnym, jak było to do tej pory. Waga tych słów jest tym większa, że padła z ust osoby z rządu Izraela.

Wsparcie militarne Ukrainy przez Izrael nie jest jeszcze pewne

Dr Bryc podkreśla, że wsparcie dla armii ukraińskiej ze strony Izraela na ten moment nie jest jeszcze pewne. Wymienia jednak kilka czynników, które - jej zdaniem - przemawiałyby za podjęciem przez Izrael takiej decyzji.

Ekspertka nie ma złudzeń. Izrael (stanął - przyp. red.) pod ogromną presją, także ze strony USA, czyli swojego głównego sojusznika. Ponadto, na niebie ukraińskim operują drony irańskie, więc można powiedzieć, że Izrael i Ukrainę łączy wspólna sprawa. Jeżeli Izrael wesprze Ukrainę w tej konfrontacji, nie tylko z Rosją, ale i z Iranem, to być może w przypadku eskalacji na Bliskim Wschodzie, państwa, które dziś wspierają Ukrainę, będą bardziej skłonne wesprzeć także Izrael - twierdzi dr Bryc.

Reklama

Trzecim i najważniejszym argumentem jest, "realna ocena zdolności rosyjskich w Syrii". Pojawiają się głosy, że Izraelczycy dostrzegają, że Rosja słabnie, że wycofuje znaczną część swoich sił z Syrii na potrzeby frontu ukraińskiego. To powoduje, że Rosja nie jest już kluczowym militarnym sąsiadem Izraela, której interesy należy brać pod uwagę - wskazuje dr Bryc.

Dr Bryc: Narasta presja na Izrael

W czasie narastającej presji międzynarodowej i masowych ostrzałów rakietowych narasta presja na Izrael. Poniedziałkowy ostrzał Kijowa, także przy użyciu irańskich dronów, plus informacja o wzmocnieniu rosyjskiej armii irańskimi systemami ziemia-ziemia - to wszystko powoduje, że państwa powracają do pytania, które zadają od początku wojny. Czy Izrael zaangażuje się po właściwej stronie i będzie wspierał prezydenta o żydowskich korzeniach, a nie tylko siedział okrakiem na płocie i przyglądał się z dużego dystansu - podsumowała dr Agnieszka Bryc.