Odczytywanie wyroku przez przewodniczącego składu orzekającego sądu okręgowego w Hadze rozpoczęło się w czwartek po godzinie 13:30 w kompleksie sądowym znajdującym się niedaleko lotniska Schiphol.

Sędzia podkreślił, że zdaniem sądu Rosja sprawowała kontrolę nad zbuntowaną Doniecką Republika Ludową, którą proklamowano na wschodniej Ukrainie kilka miesięcy przed katastrofą. Sąd zaznaczył, że nie ma wątpliwości, iż samolot MH17, został zestrzelony przy użyciu pocisku kierowanego ziemia-powietrze Buk oraz wskazywał na bliskie związki oskarżonych z Rosją.

Reklama

Na sali nie było oskarżonych, pojawił się jedynie adwokat jednego z nich, Rosjanina Olega Pułatowa. Licznie obecni byli natomiast krewni ofiar, niektórzy przylecieli na odczytywanie wyroku nawet z Australii.

Adwokaci Pułatowa argumentowali wcześniej, że prokuratura uległa manipulacjom ukraińskiej służby bezpieczeństwa. Sąd nie podziela tej argumentacji i stwierdza, że prokuratura prowadziła niezależne śledztwo – mówił sędzia odczytujący wyrok i dodał, że na sąd nie wywierano wpływu, a proces był sprawiedliwy.

Reklama

Sąd uniewinnił Rosjanina Olega Pułatowa uznając, że „nie ma dowodów na to, że w jakikolwiek sposób przyczynił się on do rozmieszczenia systemu rakietowego”.

Wszyscy oskarżeni byli sądzeni zaocznie.

Holenderski sąd stwierdził, że nie ma wątpliwości, iż samolot został zestrzelony przy użyciu rosyjskiego pocisku kierowanego ziemia-powietrze Buk oraz wskazywał na bliskie związki skazanych z Rosją.

Reklama

Zestrzelenie samolotu nad Ukrainą

17 lipca 2014 r. Boeing 777 linii Malaysia Airlines, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, został zestrzelony na wschodzie Ukrainy przy użyciu pocisku kierowanego ziemia-powietrze Buk.

Dowody przedstawione przez śledczych pochodzą z przechwyconych rozmów telefonicznych, zeznań świadków, zdjęć i filmów z transportu rakiety. Ponadto przeprowadzono wiele badań wraku samolotu (dokonano jego rekonstrukcji ze szczątków, które przewieziono do Holandii) i ponad wszelką wątpliwość ustalono, że samolot został trafiony pociskiem Buk.

Rosja konsekwentnie zaprzeczała jakiemukolwiek udziałowi w katastrofie i wielokrotnie odrzucała ustalenia śledczych. Strona rosyjska zaprzecza też jakoby ówczesny rząd wspierał rebeliantów na Ukrainie, którzy walczyli z siłami rządowymi.

W tragedii straciło życie 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków, 38 Australijczyków oraz pasażerowie z Indonezji, Belgii, Wielkiej Brytanii oraz Niemiec.

Ukraina komentuje wyrok

Wyrok sądu w Hadze w sprawie zestrzelenia w 2014 roku malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad Donbasem jest sygnałem dla Rosji, że żadne kłamstwo nie pomoże uniknąć sprawiedliwości - ocenił w czwartek szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. Przyjmuję z zadowoleniem pierwsze wyroki - napisał Kułeba na Twitterze. Te decyzje są sygnałem dla FR: żadne kłamstwo nie pomoże uniknąć sprawiedliwości - ocenił szef dyplomacji Ukrainy.

Zaapelował, by do odpowiedzialności pociągnięci zostali "wszyscy rosyjscy przestępcy ze szczebli dowodzenia". Kułeba ocenił także, że za ogłoszeniem pierwszych wyroków przed sądem w Hadze stoi "tytaniczna wspólna praca Ukrainy, Holandii, Belgii, Australii i Malezji".

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek