Minister Ziobro uczestniczył w piątek we Lwowie w konferencji "Zjednoczeni dla sprawiedliwości" poświęconej rozwiązaniom, które pozwolą rozliczyć odpowiedzialnych za rosyjskie zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie.

Reklama

W otwarciu konferencji wzięli też udział m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Łotwy Egils Levits, prokurator generalny USA Merrick Garland, unijny komisarz ds. wymiaru sprawiedliwości Didier Reynders, politycy, dyplomaci oraz szefowie prokuratur niektórych państw europejskich.

"Mówimy sprawcom…"

W swoim wystąpieniu Ziobro zwrócił uwagę, że we Lwowie trwają „rozmowy na temat architektury odpowiedzialności karnej sprawców zbrodni, które dotknęły tak wiele istnień ludzkich na Ukrainie”. Mówimy tym samym sprawcom, że kara będzie nieuchronna, że przestępstwo nie będzie popłacać, że społeczeństwo wolnego świata będzie działać solidarnie z Ukrainą – mówił szef MS.

Jak dodał, wyrazem tego jest też działanie polskiej prokuratury. Już cztery dni po napaści Rosji na Ukrainę wydałem polecenie wszczęcia śledztwa w związku napaścią na suwerenny kraj przez Rosję. Wspólnie z innymi państwami: Litwą, Łotwą, Estonią, Rumunią, Słowenią, w MTK utworzyliśmy zespół, który prowadzi intensywne śledztwo - powiedział minister Ziobro. Poinformował, że polscy śledczy odebrali już zeznania od ponad 1,7 tys. świadków i przeprowadzili wiele dowodów materialnych.

Mam nadzieję, że wyjdziemy z tej konferencji bogatsi o przemyślenia, jak skutecznie w przyszłości pociągnąć rosyjskich sprawców zbrodni do odpowiedzialności. Nie możemy zapomnieć ofiar z Irpienia, Buczy i innych miast ukraińskich. Musimy oddać im cześć i pamięć, dla prawdy sprawie - podkreślił Ziobro.

Reklama

Minister zaznaczył, że gdy 15 lat temu prezydent Lech Kaczyński wypowiedział w Tbilisi słynne słowa: dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później – Polska, protestując przeciwko rosyjskiej agresji na Gruzję, "świat nie dowierzał". Ufam, że społeczność międzynarodowa doprowadzi do ukarania sprawców tych strasznych zbrodni - podkreślił Ziobro.

Ze Lwowa Mateusz Mikowski