Niektórzy uważają, że to hollywoodzki film i oczekują rezultatów już teraz. Tak nie jest - powiedział Zełenski BBC. Stawką jest życie ludzi - dodał.

Reklama

Prezydent Ukrainy przyznał, że atak będzie trudny, gdyż 200 000 km2 ukraińskiego terytorium zostało zaminowane przez siły rosyjskie.

Niezależnie od tego, czego niektórzy mogą chcieć, w tym prób wywierania na nas presji, z całym szacunkiem, będziemy posuwać się naprzód na polu bitwy w sposób, który uznamy za najlepszy - dodał Zełenski.

Prezydent cały czas apeluje o przekazanie Ukrainie samolotów F-16.

Reklama

Prezydent został zapytany przez dziennikarza BBC "jak wygląda zakończenie wojny na tym etapie?"

Zwycięstwa na polu bitwy są konieczne. Ukraina nigdy nie spocznie, bez względu na to, kto będzie prezydentem w Moskwie, jeśli Rosja pozostanie na terytorium Ukrainy - mówił.

Bez względu na to, jak daleko posuniemy się w naszej kontrofensywie, nie zgodzimy się na zamrożony konflikt, ponieważ jest to wojna, która nie ma perspektyw dla Ukrainy - dodał.

Broń jądrowa trafiła na Białoruś? Komentarz Zełenskiego

Reklama

Zełenski skomentował doniesienia Rosji o tym, że taktyczna broń jądrowa miała trafić już na Białoruś.

Putin jest dla nas niebezpieczny od 2014 roku, kiedy to zajął pierwsze z naszych terytoriów - powiedział.

Będzie mówił o użyciu broni nuklearnej, nie sądzę, by był na to gotowy, ponieważ boi się o swoje życie, bardzo je kocha. Ale nie ma sposobu, żebym mógł powiedzieć na pewno, zwłaszcza o osobie bez powiązań z rzeczywistością, która w XXI wieku rozpoczęła wojnę na pełną skalę przeciwko swojemu sąsiadowi - dodał.