"Naszym zadaniem jest przejść od obrony do ataku. Ataku w imię własnych partyjnych ambicji i na rzecz interesów narodu i państwa ukraińskiego" - kontynuował znany z radykalnych poglądów Tiahnybok. Jego zdaniem kryzys może stać się katalizatorem wielkich zmian nad Dnieprem. W scenariuszu Swobody zmiany te mają wynieść do władzy skrajnych nacjonalistów.

Reklama

>>>Swoboda wywiesiła we Lwowie plakaty SS Galizien…

"To będzie nowa era dla Ukrainy i ukraińskiego nacjonalizmu. Wykonać zadanie powierzone przez Stepana Bandery i dotrzeć do każdego Ukraińca. Dotrzeć i powiedzieć prawdę" - mówił szef Swobody. Dla skrajnej prawicy Bandera, lider Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i naczelny ideolog odpowiedzialnego m.in. za śmierć tysięcy Polaków ukraińskiego integralnego nacjonalizmu, to największy bohater narodowy.

>>>…a w Tarnopolu rada miejska szykuje jednostce tablice pamiątkową

Tiahnybok odrzucił jednocześnie oskarżenia o szowinizm. "Na Ukrainie jest tylko jeden rodzaj ksenofobii - ukrainofobia" - powiedział. Jego zdaniem tylko marsz nacjonalistów po władzę może jej zapobiec. Podobne zapowiedzi niepokoją - także w kontekście planowanych na styczeń 2010 r. wyborów prezydenckich. Choć typowany na kandydata Swobody Tiahnybok nie przoduje w sondażach, w tym roku jego ugrupowaniu udało się zdecydowanie wygrać wybory lokalne w obwodzie tarnopolskim. Specjaliści ostrzegają, że pogarszające się warunki życie na Ukrainie mogą tylko przysporzyć radykałom poparcia.

Reklama