W codziennej aktualizacji wywiadowczej przypomniano, że w czwartek przypada rocznica ogłoszenia przez Władimira Putina "częściowej mobilizacji", w ramach której około 300 tys. rosyjskich rezerwistów zostało powołanych do służby na Ukrainie.

Reklama

Wyznanie Kartapołowa

Przekazano też, że 15 września przewodniczący komisji obrony rosyjskiej Dumy Państwowej i były generał Andriej Kartapołow powtórzył, iż zmobilizowany personel jest zobowiązany do służby na czas trwania "specjalnej operacji wojskowej". Powiedział również, że nie jest możliwe, aby personel był rotowany podczas służby poza strefę operacyjną, co - jak wskazano - było ponownym przyznaniem się do trudnej sytuacji na froncie.

"Brak regularnych rotacji jednostek po zakończeniu służby bojowej jest najprawdopodobniej jednym z najważniejszych czynników przyczyniających się do niskiego morale Rosjan, a także fiaska rosyjskiej armii w prowadzeniu od czasu inwazji szkoleń na wyższym poziomie. Brak takich szkoleń z dużym prawdopodobieństwem przyczynia się do trudności Rosji w prowadzeniu skutecznych złożonych operacji ofensywnych" - napisano w aktualizacji wywiadowczej.