Strack-Zimmermann ostrzegła przed cięciami wydatków na pomoc dla Ukrainy po orzeczeniu Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie budżetu. Te środki wymagają oddzielnej procedury, pracujemy nad tym - podkreśliła Strack-Zimmermann.

Reklama

W ubiegłym tygodniu Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją przeniesienie 60 mld euro w budżecie na 2021 rok. Rząd federalny zamierzał wykorzystać te środki, pierwotnie przeznaczone na walkę z pandemią Covid-19, na cele klimatyczne. W konsekwencji ministerstwo finansów zamroziło prawie cały budżet na 2023 r. Partie koalicyjne starają się znaleźć sposób na załatanie luki finansowej.

Nie cztery tylko osiem mld euro?

Niemiecki rząd, złożony z SPD, Zielonych i FDP, ogłosił wcześniej zamiar zwiększenia pomocy wojskowej dla Ukrainy z czterech do ośmiu miliardów euro w nadchodzącym roku.

Przewodnicząca komisji obrony zwróciła także uwagę, że w odpowiedzi na prośbę Ukraińców o wsparcie "przez miesiące trwały niekończące się dyskusje na temat tego, jaką broń dostarczymy, a jakiej nie". - Rosja miała czas się przygotować - dodała.

Tak stało się z czołgiem Leopard i bojowym wozem piechoty Marder, a teraz dzieje się tak również z pociskiem manewrującym Taurus, który dałby ukraińskim żołnierzom możliwość zakłócania rosyjskich dostaw - powiedziała. - Czynnik czasu odgrywa "istotną rolę" - dodała Marie-Agnes Strack-Zimmermann.