Gazeta podkreśla, że solidarność z Kijowem, która ukształtowała się na Zachodzie po rosyjskim ataku w lutym 2022 roku, uległa stopniowej erozji. Ponadto tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego i prezydenckie w Stanach Zjednoczonych mogą przynieść znaczące zmiany w krajobrazie geopolitycznym.

Reklama

Zaraz po rosyjskiej inwazji dwa lata temu aż 82 proc. francuskiego społeczeństwa wyrażało poparcie dla Ukrainy - wynikało z przeprowadzonego wówczas sondażu Fundacji Jean-Jaures. Rok temu wsparcie to spadło do 64 proc., a następnie wzrosło na początku ukraińskiej kontrofensywy do 70 proc. - przypomina "Le Figaro".

Poparcie dla Kijowa

Dwa lata po wojnie poparcie dla Kijowa wyraża 58 proc. Francuzów, podczas gdy o Rosji dobrą opinię ma 18 proc. w porównaniu do 21 proc. na początku inwazji.

Reklama

Choć Ukraina cieszy się nadal dużym poparciem francuskiego społeczeństwa, to "impas w wojnie wydaje się generować efekt znużenia i zmęczenia u części francuskiej populacji, która patrzy na Ukrainę nieco mniej życzliwie" – twierdzi cytowany przez "Le Figaro" Jerome Fourquet z Francuskiego Instytutu Opinii Publicznej (IFOP).

Wiara w zwycięstwo Ukrainy

Według badania prezentowanego przez European Council on Foreign Relations (ECFR), na które powołuje się francuski dziennik, jedynie 9 proc. Francuzów wierzy w zwycięstwo Ukrainy w konflikcie z Rosją, podczas gdy 17 proc. uważa, że to Kreml wyjdzie z wojny zwycięsko. Dla porównania, według tego samego badania w Polsce w zwycięstwo Ukrainy wierzy 17 proc. społeczeństwa.

Spada również poparcie Francuzów dla dostaw broni dla Ukrainy, choć w zeszłym tygodniu prezydent Emmanuel Macron podpisał z Wołodymyrem Zełenskim umowę o bezpieczeństwie, która przewiduje 3 mld euro dodatkowej pomocy dla Kijowa.

Reklama

O ile na początku rosyjskiej inwazji dwa lata temu 65 proc. Francuzów popierało dostawy broni, to obecnie jest to 50 proc. przy najwyższym do tej pory odsetku osób przeciwnych dostawom, wynoszącym 34 proc.

"W czasie, gdy ukraińskie wojska walczą w terenie z Rosjanami, którzy dysponują większą ilością amunicji i zasobów, a wewnętrzne względy polityczne blokują wysyłkę nowego amerykańskiego sprzętu, polityka dostarczania broni przez Europę nie cieszy się ponownym poparciem francuskiej opinii publicznej" - uważa cytowany przez "Le Figaro" Fourquet.

Badanie prezentowane przez ECFR zostało przeprowadzone online we Francji w dniach 2-19 stycznia, a także w 11 innych krajach europejskich, w tym w Polsce. Łączna liczba ankietowanych wyniosła 17 023.